czwartek, 14 stycznia 2021

13-01-2021 My Little Pony - Zwierzaki w opałach #1

Mam erpegowego głoda. Rok temu postanowiłem coś z nim zrobić i zabrałem się za prowadzenie Warhammera po wieloletniej przerwie, a potem nastała pandemia i trzeba było zawiesić granie. Grać inaczej niż spotykając się z ludźmi twarzą w twarz nie lubię, pozostało więc zaangażowanie do zabawy rodziny. W ten oto sposób całą czwórką zabraliśmy się za erpegową adaptację My Little Pony. Wcześniej jeden dzień poświęciliśmy na tworzenie kucyków.

Kucyki Graczy (KG):
Rainbow Hooves - Ala - Jednorożec;
Poziom: 1, Element Harmonii: Magia
Ciało: k4, Umysł: k6, Urok: k6, Wytrzymałość: 10;
Talenty: Kopytka, Które Leczą k6, Telekineza: k6;
Słabostki: Naiwniak.

Sunny Might - Dominiczek (lat 5) - Ziemski Kucyk;
Poziom: 1, Element Harmonii: Dobroć
Ciało: k8, Umysł: k4, Urok: k6, Wytrzymałość: 12;
Talenty: Bieganie k6, Mężne Serce: k6;
Słabostki: Czyścioch.

Jadzia Siwek - Dorotka (lat 4) - Pegaz;
Poziom: 1, Element Harmonii: Dobroć
Ciało: k4, Umysł: k6, Urok: k6, Wytrzymałość: 10;
Talenty: Brykanie k6, Latanie: k6;
Słabostki: brak (nie chciałem komplikować gry - może w przyszłości się na jakąś zdecydujemy)

Przebieg sesji:
Dominiczek od trzech dni pytał, kiedy wreszcie zagramy, więc w końcu ten dzień musiał nadejść. Z okazji opadów śniegu trzeba było jednak wyjść na sanki (zabawa była przednia), przez co rozpoczęcie sesji trochę się opóźniło - w efekcie graliśmy raptem godzinę, ale czas ten wydaje się być odpowiedni dla utrzymania koncentracji przez młodszą część drużyny. Scenariusz, który wybrałem pochodzi z podręcznika podstawowego, ale postanowiłem go wzbogacić o darmową mini-przygodę ściągniętą ze strony wydawcy. I to od niej zaczęliśmy snuć opowieść.

Kucyki Graczy spotykają na targowisku pewnego kucyka, który częstuje ch słodkościami. Uaktywnia się tu Naiwniak Rainbow Hooves, przez co cała drużyna postanawia przyjąć podarek, w efekcie czego wszystkie nasze kucyki nadymają się niczym balony i przez kilka minut unoszą się w powietrzu, po czym samoistnie opadają na ziemię. Nikomu nie udało się wpaść na pomysł, jak przyśpieszyć lądowanie. Ala za dokuczliwość Słabostki zostaje nagrodzona Żetonem Przyjaźni.

Jakiś czas później, po zrobieniu zakupów, do zawierającej cukierki torby Jadzi wskakuje królik i zaczyna wyjadać słodkości. Intencją autorów scenariusza było sprowokowanie KG do protestów i prób pozbycia się pasażera na gapę. A co zadeklarowała Dorotka? Zakup większej ilości słodyczy dla siebie i ekstra porcji dla zajęczaka. Chwilę później na scenę wkracza Fluttershy, która okazuje się być właścicielką zwierzaka i, dziękując KG za odnalezienie jej podopiecznego, proponuje im pracę w roli opiekunów grupy zwierząt w czasie kiedy ona z koleżankami będą realizować niebezpieczną misję. Drużyna godzi się przyjść sławnej klaczce z pomocą.

Następnego dnia KG docierają do domku Fluttershy, gdzie zostaje im przedstawionych sześć zwierzaków, którymi będą się musiały opiekować w czasie nieobecności szóstki bohaterek serialu My Little Pony. Na tym skończyliśmy grę (choć młodzież chciała więcej), bo trzeba było szykować się do spania.

Uwagi:
1. Nie znamy serialu. Dzieciom to na razie nie przeszkadza - kucyki znają tylko z albumu z naklejkami - ale przydałoby się, na początek przynajmniej dorosłym, obejrzeć chociaż jeden albo dwa odcinki.
2. Mechanika gry na razie wydaje się banalnie prosta. Wyjaśnienie jej graczom zajęło mi jakieś dwie minuty, dzieciom wystarczy mówić, której kostki mają użyć.
3. Bardzo interesuje mnie, w jaki sposób dzieciaki podejdą do rozwiązywania problemów. Wiadomo, że ich wyobraźnia jest nieograniczona, więc spodziewać się mogę wszystkiego.

Brak komentarzy: